Kontrowersyjna inwestycja w Krainie Wygasłych Wulkanów. “Ktoś robi nam śmietnisko”    

Kraina Wygasłych Wulkanów to niezwykły pod względem geologicznym, przyrodniczym i krajobrazowym region, położony na Dolnym Śląsku, w Górach Kaczawskich i na Pogórzu Kaczawskim. Malownicze wąwozy, wieże widokowe i winnice rozciągające się na terenach między Legnicą, Jaworem, Bolkowem, Wleniem i Złotoryją przyciągają miłośników pięknych krajobrazów i beztroskich wędrówek. Na tym jednak nie koniec.

Geopark Kraina Wygasłych Wulkanów została wyróżniona przez UNESCO

Na obszarze o powierzchni około 1300 km kw. żyje wiele rzadkich gatunków roślin i zwierząt, takich jak m.in.: storczyki, wawrzynki wilczełyko, puchacze, ropuchy szare czy motyle modraszki ariony. Region ten jest bogaty także w różnorodne minerały (np.: agaty, ametysty, kryształy górskie, topazy i turmaliny) i formacje skalne (m.in. bazalty i diabazy), świadczące o dawnej aktywności wulkanicznej na tym obszarze.

Walory geologiczne Krainy Wygasłych Wulkanów sprawiły, że w 2024 r. została wpisana na listę Światowych Geoparków UNESCO. W Polsce zostały docenione w ten sposób jeszcze tylko dwa inne obszary — Geopark Łuk Mużakowa w województwie lubuskim (w 2015 r.) i Geopark Świętokrzyski, położony na terenach miasta Kielce oraz czterech sąsiadujących z nim gmin (w 2021 r.).

Nad Krainą Wygasłych Wulkanów pojawił się jednak cień. Francuski koncern Colas, specjalizujący się w dziedzinie projektowania, budowy i utrzymania infrastruktury transportowej, chce uruchomić w pobliżu miejscowości Dobków, Jurczyce i Muchów, w samym sercu tego geoparku, kamieniołom metabazaltu. Tuż obok znajdują się też obszary Natura 2000 i Park Krajobrazowy Chełmy.

Firma Colas wcześniej podjęła się rekultywacji kopalni Wilcza Góra, którą we wrześniu 2023 r. przekazała władzom gminy Złotoryja i która stała się częścią Geoparku Krainy Wygasłych Wulkanów. Planowane przez nią uruchomienie kamieniołomu w pobliżu Jurczyc budzi jednak kontrowersje i wywołuje sprzeciw okolicznych mieszkańców i organizacji ekologicznych.

Mieszkańcy protestują przeciwko kopalni na terenie geoparku. “Ktoś robi nam śmietnisko”

Przeciwnicy budowy kopalni na terenie Krainy Wygasłych Wulkanów, argumentują, że inwestycja może trwale zniszczyć krajobraz oraz istniejące tam ekosystemy i system wodny. Mieszkańcy obawiają się też wstrząsów sejsmicznych, hałasu i zanieczyszczeń powietrza, wynikających z działalności kamieniołomu oraz transportu wydobytego kamienia.

— Chcemy żyć w spokoju. Stworzyliśmy to miejsce, teraz ktoś przychodzi i nam robi śmietnisko, kamieniołom. Czy my jako ludzie nie jesteśmy brani pod uwagę? — mówiła Onetowi Bogumiła Rudnicka, mieszkanka Dobkowa.

Choć firma Colas obiecuje minimalizację negatywnego wpływu na środowisko (m.in. poprzez przewożenie urobku koleją), mieszkańcy pozostają sceptyczni. By ich głos został usłyszany, zbierają podpisy pod petycją i organizują demonstracje przeciwko inwestycji.

Jeden z takich protestów miał się odbyć w środę, 30 kwietnia na rynku w Świerzawie (pow. złotoryjski, woj. dolnośląskie). Został on jednak odwołany z powodu tragedii, jaka miała miejsce dzień wcześniej podczas sesji rady miejskiej.

Sprawa kamieniołomu w Krainie Wygasłych Wulkanów budzi wiele emocji. Podczas sesji rady miejskiej doszło do tragedii

Jak informowały lokalne media, podczas sesji rady miejskiej w Świerzawie, która odbyła się we wtorek, 29 kwietnia, doszło do burzliwej dyskusji na temat budowy kopalni w Krainie Wygasłych Wulkanów. W trakcie rozmów jeden z uczestników nagle stracił przytomność. Mimo podjętej reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować.

“Ze względu na tragiczny wypadek w Świerzawie odwołujemy jutrzejszą demonstrację” — napisali w poście na profilu inicjatywy “Na ratunek — Kraina Wygasłych Wulkanów” organizatorzy protestu, składając przy tym kondolencje rodzinie zmarłego.

W związku z tym tragicznym zdarzeniem zostało odwołane także zaplanowane na wtorek, 6 maja zebranie w Starej Kraśnicy, podczas którego miało dojść do spotkania mieszkańców z przedstawicielami firmy Colas.

Choć te wydarzenia się nie odbędą, temat budowy kopalni w Krainie Wygasłych Wulkanów wciąż pozostaje aktualny. Firma Colas złożyła wniosek o wydanie pozwolenia na otwarcie kamieniołomu jesienią 2024 r. i teraz piłka jest po stronie lokalnych władz.

Jak zapewnia burmistrz Świerzawy Paweł Kisowski, przed podjęciem decyzji mają zostać przeprowadzone konsultacje społeczne i otwarta rozprawa administracyjna. Zanim to jednak nastąpi, koncern ma uzupełnić raport oddziaływania inwestycji na środowisko. Dokument ten, zdaniem urzędników, wymaga doprecyzowania.

(Źródło: gorykaczawskie.pl, media)